wtorek, 23 listopada 2010

Może teraz się coś zmieni .?

Może .. ale nie na pewno . Nadal żyję złudzeniami . Mam nadzieję że teraz się wszystko ułoży... Wczorajsza rozmowa z Elizabeth mnie bardzo uspokoiła . Ale uświadomiłam jej że nigdy nie wybaczę Alice . Bo tak jest . Straciłam do niej jakikolwiek szacunek, a o zaufaniu już nie wspomnę . Odzyskałam także Luci .. Bałam się z nią rozmawiać ale myśl w głowie raz kozie śmierć dodała mi odwagi . ; ) Dawno już nie widziałam Charlie . Aż przed wczoraj .. No ale już za Nią tęsknię .. Jessie .? Jak to Jessie uśmiecha się do mnie ale chyba boi się odezwać . Trudno chyba ja muszę zrobić pierwszy krok . Nie wiem kiedy się na to zbiorę no ale przynajmniej wie o moim istnieniu . Idę zaraz do szkoły ... Dzisiaj już z mniejszą obawą . I z większą ilością kolorów w sercu .. Co prawda jest ich nie wiele i nadal jest tam ponuro ale mam nadzieję że z czasem to miejsce się odbuduje i nabierze barw ...


1 komentarz: