piątek, 12 listopada 2010

...

Teraz wszystko będzie zupełnie inne  .. Całkowicie . Nic już nie będzie jak dawniej ... Może będzie lepiej .? Haa Po co ja się okłamuję .? Już chyba nigdy nie będzie lepiej .. Ja do końca życia będę nieszczęśliwa, zdradzana zawsze będę ta mniej ważna... Ale tak właściwie to tak było, jest i najprawdopodobniej będzie ..
Po dzisiejszym dniu się zmienię i to drastycznie będę troszkę mniej otwarta i energia, którą posiadałam odejdzie.
Pozostanie nieszczery uśmiech , łzy w oczach, szare wspomnienia i czarno-biała przyszłość ... No chyba że ktoś w moim życiu się pojawi i pokocha .. Bla bla .. co ja gadam i tak w to nie wierzę ...! Po co się łudzić .. W sumie to nawet nie wiem czy chcę przy sobie COŚ płci przeciwnej .. Chyba nie chcę czuć tego co dzisiaj .. Stojąc na pasach zastanawiałam się jakie światło jest właściwe .. Było czerwone zrobiłam krok w przód ale się zawahałam poczekałam chwilę i tak przeszłam bo to drugie światło mniej mi się podobało .. Gdy już przeszłą uświadomiłam sobie że to nieładne światełko było dobre no ale cóż jakoś doszłam do domu a następnie do Charlie.. Potem nasz spacerek .. Kolejny osobnik .. Gdy wróciłam z moją kochaną Charlie po prostu miałam pustkę w głowie .. Nie potrafiłam myśleć ..


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz