Kolejny zły dzień . Odeszła tak bliska mi osoba .. Moja babcia . Po prostu nie potrafię się z tym pogodzić .. Po głowie krąży pytanie dlaczego a po policzkach spływają kolejny łzy . Wszyscy pieprzą jak im przykro . Czuję się w tym wszystkim taka malutka . Muzyka płynie z głośników .. Rytm reggae . jak by inaczej .. Muzyka dla serca i umysłu .. Słowa Grubsona : "Rodzimy się by żyć, żyjemy by umierać" ... Taka kolej rzeczy . Już nie mogę patrzeć na łzy mojej mamy . Wiem co czuje i staram się jej pomagać . Komunikator poinformował mnie że Jake zmienił swój status .. Nadal nie wiem co tak właściwie do niego czuję . To coś bardzo skomplikowanego .
Isabel .. sama nie wiem .. Tęsknię za nią i za tym wszystkim co nas łączyło . Chciałabym żeby było jak dawnej . Ale to chyba byłoby zbyt piękne żeby mogło być prawdziwe ... Alice chyba za mną tęskni ..Bynajmniej tak mi napisała .. Nie wiem co będzie dalej. Dzisiaj nie mam głowy do takich spraw . Teraz będę sercem tańczyć pomiędzy nutami i zastanawiać się nad jutrzejszym dniem ...







