Wraz z nowym rokiem przyszła i nowa Carmen. Już nie jestem tą niepewną siebie wrażliwą osóbką. Od niedawna potrafię iść z głową w górze i uśmiechem już nawet szczerym. Biało-niebieskie nike coraz częściej zastępują obcasy. Dziś po usłyszeniu czyjejś opinii potrafię śmiać się na cale gardło a złamane serce nie wchodzi w rachubę. Zamknęłam się w szklanej bańce i tańczę do ukochanej piosenki. To ja Carmen Twain... od pierwszego dnia tego roku mogę zacząć kochać na nowo ...
,,Bardziej niestała niż wiatr, który już to
Mroźną całuje północ, już to wstrętem
Rzuca ją w objęcia południa``
W.Szekspir

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz