niedziela, 5 grudnia 2010

Sama nie wiem ..

Sama nie wiem co dalej .. Wiem jedno że Tim jest dla mnie ważny, ale dzisiaj chyba nie odważę się do niego iść. Wiem że i tak by się `raczej` nic nie wydarzyło no ale bądź co bądź On jest nieprzewidywalny .! W opisie Jake`a znajdują się serduszka poprzedzone imieniem jakieś panny . Trudno .
Nadal nie mogę pozbierać się po pogrzebie . To było okropne .! Łzy płynęły jak szalone, mama była załamana, moje paznokcie zbyt krótkie by móc je dalej obgryzać z nerwów, opuszki bolące i okrwawione przez to że zerwałam z nich całą skórkę. W kaplicy unosił się dziwny zapach i smutna atmosfera . Było tam niesamowicie zimno. Początkowa wymawiałam słowa modlitw lecz wymawiałam tylko wyrazy, których nawet nie mogłam zrozumieć więc ucichłam . Potem podróż na cmentarz , Dookoła było pełno znajomych mi ludzi, łez i śniegu. Nigdy więcej .! Błagam .!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz